Wywiad z Prezydentem RP Aleksandrem Kwaśniewskim przeprowadziło radio RMF - 18 kwietnia 2001 r.
Fragment wywiadu związany z konferencją.
Mamy dziś w Polsce bezrobocie, mamy biedę, czy nie jest to ważniejszy temat do dyskusji niż strategia rozwoju kraju w perspektywie 10 lat, 50 lat.
Prezydent RP: Nie, nikt nie neguje, że bezrobocie, że bieda, że wszystkie kłopoty, które przeżywamy każdego dnia przestępczość, morderstwo byłego ministra zajmuje naszą uwagę i to jest oczywiste i o to nie można mieć pretensji, ale mądry naród, a szczególnie mądrzy politycy, i intelektualiści, uczeni to są ci, którzy potrafią widzieć to co dzisiaj, ale widzieć także to co jutro, a szczególnie pojutrze, za 5 lat, za 10. Wiele z podstaw polskiej pomyślności w roku 2010 czy 2020 decyduje się dzisiaj, czasami nawet nie wiemy dokładnie, które decyzje są właśnie takiego znaczenia, ale to tak jest. Dlatego ja specjalnie poprosiłem i zaprosiłem wiele osób na to spotkanie w Pałacu także dlatego, że jest rok wyborczy i także po to żeby przekonać liderów politycznych partii, że trzeba mówić też i o tym, co robimy z Polską, jak chcemy ją urządzić żeby w roku 2010, czy jeszcze bardziej w roku 2020, kiedy już wszyscy będziemy na długich emeryturach, o ile będziemy obecni jeszcze na tym świecie, żebyśmy mieli satysfakcję, że Polska jest liczącym się europejskim krajem, także w tym zamyśle i w tej konferencji jest- przyznaję się od razu- premedytacja.
Wszyscy byśmy sobie życzyli gospodarki opartej na wiedzy, ale czy to jest realne marzenie w sytuacji, kiedy mamy, kiedy jest dobrem luksusowym takie naprawdę solidne wykształcenie w Polsce i kosztownym.
Prezydent RP: To prawda, ale to jest część prawdy, bo druga część jest taka: Polska jest społeczeństwem młodym, do życia dorosłego przychodzi rokrocznie kilkaset tysięcy ludzi, w tych wyborach na przykład po raz pierwszy głosować będzie ponad 2 miliony osób. Oczywiście część ludzi starzeje się, wychodzi z życia zawodowego, to też jest inna sprawa tego samego medalu, ale Polska generalnie należy do jednych z młodszych społeczeństw w Europie, zdolnych, aktywnych, bez kompleksów. Społeczeństwo informacyjne, era wiedzy, komputery, to jest coś co może być dla tego pokolenia całkowicie dostępne pod warunkiem, że stworzymy niezbędne warunki, że komputer będzie w każdej szkole, sale internetowe, że będzie również taka łączność w domach i że będziemy również zabierać młodzież z tych miejsc, gdzie jest jej niedobrze, gdzie jest po prostu skazana na degradację, w miejsca, gdzie może się rozwijać. Polska pod tym względem ma wielką szansę i jak nawet patrzy się na te głowy - niektóre siwe co prawda - na tej sali to widać, że jest na czym opierać tę nadzieję.