W 1997 roku komputer Deep Blue pokonał w szachy Gary Kasparowa. Jednak dopiero ze współpracy człowieka z maszyną zrodziła się prawdziwie twórcza siła. W tej symbiozie kompetencje pracownika zostały przesunięte na komputer, natomiast znaczenia nabrały jego talenty oraz kreatywność. W gospodarce globalnej sukces wielu firm zależy od świadomego doskonalenia współpracy człowieka z komputerem.
Strumień danych
Już starożytni wodzowie wiedzieli, że dobra znajomość przeciwnika to 50 % sukcesu w bitwie. Współczesne firmy rozpoznanie otoczenia konkurencyjnego zamieniły na strumienie danych. Łatwo sobie wyobrazić jak ogromne ilości informacji mają na swoich serwerach międzynarodowe sieci handlowe. Karty klientów uzupełniają je o preferencje różnych grup ludzi.
Nikt nie stworzy algorytmów, które by te dane zamieniały na trwałe i skuteczne decyzje rynkowe. Potrzebna jest wizualizacja liczb oraz kreatywni pracownicy, którzy przemienią obrazy liczbowe w nowe rozwiązania.
Kreatywność
Zmienny rynek globalny wymaga działań adaptacyjnych. Gdy w kraju maleje popyt na narzędzia budowlane, trzeba szybko szukać rynków gdzie panuje koniunktura. Nie wolno zapominać o stałym poszukiwaniu przewagi konkurencyjnej.
Wiele firm odkrywa przewagę w świadomej współpracy człowieka z komputerem. Chodzi o narzucenie ludzkiej intuicji strumieniowi danych. Rzecz nie w doskonałej technologii, tylko w projektowaniu rozwiązań jakby wszystko robił człowiek.
W działaniach adaptacyjnych człowiek ma przewagę nad maszyną, ponieważ komputer nie stworzy modelu, którego wcześniej nie zobaczył. Tylko pracownik może określić jak wyszukiwać i skutecznie przekształcać dane.
Przeczytaj również:
Krzysztof Drupka