Powyższy fragment pochodzi z 3 rozdziału "Sztuki wojny" Sun Tzu, zatytułowanego "Planowanie ofensywy". "Sztuka wojny" to najstarszy na świecie podręcznik sztuki wojennej. San Tzu był legendarnym wojownikiem, żył w w latach 544-496 p.n.e., w Chinach, w królestwie Wu.
Warto przypomnieć, że około roku 500 przed Chrystusem był to czas, w którym żyli Budda, Pitagoras, Konfucjusz, Laozi. Był to czas przebudzenia ludzkiego rozumu. W poszukiwaniu prostoty proponuję powrót do myśli klasyków.
Podobnie jak w "Sztuce wojennej" tak i w strategii rozwoju współczesnej firmy, dobre poznanie terenu walki oraz świadomość samego siebie odgrywają kluczowe role.
Prawda
W poznawaniu terenu liczy się prawda. Kto wie, czy to ona nie jest fundamentem każdego sukcesu.
Wchodząc na zagraniczny rynek mamy kontakt z odmienną kulturą. Patrzymy na nią przez własne filtry, co utrudnia jej poznanie. Prawda o kulturze kraju jest prawdą ludzi co tam żyją i ją stworzyli. Dlatego poznawanie innych państw warto rozpoczynać od zmiany własnych filtrów mentalnych. Najlepszy sposób to: czytanie prasy, książek i rozmowy z ludźmi. Ja codziennie rano czytam prasę kanadyjską by nie zapomnieć, że można spokojnie rozmawiać o ważnych sprawach i nie jest dobrze jak fakty są tak skomplikowane jak „katastrofa smoleńska”.
Poznaj przeciwników
Naszymi przeciwnikami w działalności eksportowej są nasi konkurenci. Gdy chcemy odnieść sukces musimy ich dobrze poznać. Gdy nie mamy na to czasu lub chęci, pozostaje nam stworzyć unikalny produkt.
Poznaj sojuszników
Naszymi sojusznikami są nasi klienci. Musimy z nimi mądrze i długo rozmawiać. Mądra rozmowa to rozpoznawanie wartości, których od nas oczekują. Długie rozmowy zacieśniają relacje. Nie zapomnij o wcześniejszym poznaniu kultury i zwyczajów w kraju rozmówcy.
Poznaj siebie
Poznać siebie to zrozumieć serce kompetencji firmy oraz określić talenty własne i współpracowników.
Wyżej opisane działania umożliwiają określenie właściwego kierunku oraz źródła energii jakie posiadamy. Przed nami tylko rozwój, metodą prób i błędów.
Teraz, drogi czytelniku, wróć do początku tekstu i przeczytaj jeszcze raz myśl wielkiego chińskiego wojownika.
Krzysztof Drupka