Ajurweda jest starożytną medycyną indyjską i znaczy "wiedza o życiu". Działa niezmieniona od ponad 5000 lat. Ajurweda koncentruje się na zachowaniu zdrowia: fizycznego, umysłowego i duchowego. Od 1979 jest uznawana przez Światową Organizację Zdrowia.
Zgodnie z ajurwedą nasze ciało powstaje z połączenia pięciu żywiołów, tworzących trzy bioenergie, czyli DOSZE.
Pierwsza WATA, jest żywiołem powietrza i przestrzeni. Odpowiada za oddech, ruch, nerwy i relacje. Wspiera twórcze myślenie. Wata powoduje chaos. Uporządkowanie daje wacie osadzenie, tak potrzebne człowiekowi. Wata potrzebuje ciepłych posiłków, jak ryż lub kasza.
PITA to ogień i trochę wody. Odpowiada za trawienie, rozum, analityczne myślenie oraz transformację. Lubi słodkie owoce oraz miętę.
KAPWA to żywioł ziemi i dużo wody. Kapwa to kości, mięśnie, śluz, ale też i miłość. To to co konsoliduje. Kapwa je mało, ponieważ ma z czego brać energię.
Gdy żyjąc, nadmiernie eksploatujemy jeden z żywiołów, to się on rozrasta, spychając pozostałe. Tracimy naturalną równowagę i mamy chorobę. Choroby cywilizacyjne XXI wieku często są wynikiem nadmiernej eksploatacji waty.
Zgodnie z medycyną indyjską choroba przebiega w 6 etapach. Medycyna zachodnia, skoncentrowana na leczeniu, wkracza w 6 etapie.
Wczesny poranek to czas harmonizowania ciała, umysłu i duszy, z naturą. To czas na picie wody z dodatkiem cytryny, lekką gimnastykę, uważny oddech oraz masaż. Tak wyrażamy wdzięczności za dar jakim jest życie. Do 12 załatwiamy główne spawy. Po 12 posiłek.
Notatka została napisana po inspirującej prelekcji o Ajurwedzie w Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie.
Krzysztof Drupka